“Humpty Dumpty sat on a wall:
Humpty Dumpty had a great fall.
All the King’s Horses and all the King’s men
Couldn’t put Humpty Dumpty in his place again.” [1]
Humpty Dumpty na murze siadł
I Humpty Dumpty z muru spadł.
A nie sprawią wszystkie Króla konie ni żołnierze,
Że w jedną Humpty Dumpty całość znów się zbierze. [2]
Czy już wiecie o Humpty Dumpty,
jak to spadł i potoczył się z kubłem,
I zwinął jak Lord Olafa Crumple
Pod murem przy Magazynie tam,
(Chór) Przy Magazynie tam,
Hełm, garb i cały kram? […] [3]
Czy słyszał kto jak Humpty Dumpty
Zleciał był i nagle, i po diable,
Skarlał się jak Lord Olafer Crumple
I pod mur Magazynu on padł
(Chór) Magazynu on padł
Hełm, Humpty, o tak! [4]
Do czasów „Alicji w Krainie Czarów” Humpty Dumpty znany był przede wszystkim jak bohater popularnego w XIX w. dziecięcego wierszyka-zagadki, który Alicja na widok Humpty’ego powtarza sobie półgłosem. Z czasem stał się sławny w sferach uniwersyteckich, bo to on wyjaśnia Alicji sens poematu „Dżabbersmok” (w którym „było smaszno, a jaszmije…” itd.), w tym ideę słów walizek (w których „dwa znaczenia pakuje się do jednego słowa”). Maciej Słomczyński w przedmowie do swojego tłumaczenia „Alicji” pisze: „[…] myślę, że nie będzie wiele przesady w twierdzeniu, że bez tego krótkiego, zabawnego poemaciku książka „Finnegans Wake” […] nigdy nie mogłaby powstać w tej postaci, w jakiej ją znamy”[5].
No i tu dotarliśmy do powodu, który skłonił mnie do zajęcia sie akurat teraz tym tematem. Mamy od niedawna „Finneganów tren” w polskim tłumaczeniu, a Humpty Dumpty jest tam w pierwszy rozdziale, w „Balladzie o Persse O’Reillym”, która liczy sobie stron trzy.
Humpty Dumpty pojawił się w XVIII w. jako slangowe określenie grubego mężczyzny, zaś słowo „dump” w znaczeniu „throw down or fall with sudden force” było obecne w angielszczyźnie już w 14. wieku. Kariera więc długa, choć wcześniej nic nie zapowiadało takiego sukcesu i obecności w największych dziełach literackich świata.
Przy tej okazji można też zwrócić uwagę, że jest Humpty przykładem słuszności metody translacyjnej Macieja Słomczyńskiego. Zerknijmy, jak nazywali Humpty’ego polscy tłumacze:
– Jolanta Kozak: Wańka-Wstańka (merytorycznie może i słuszne odwołanie do dziecięcej zabawki, ale zupełnie nie pasuje do jednej z najbardziej angielskich opowieści świata)
– Bogumiła Kaniewska: Hampty Dampty (spolszczenie niespolszczające, można i tak)
– Hanna Baltyn: Krótszy Grubszy (raczej opisowo)
– Robert Stiller: Hojdy Bojdy (hmmm)
– Maciej Słomczyński: Humpty Dumpty.
I moim zdaniem to Słomczyński ma rację. Do Humpty’ego nie ma bezpośrednich odniesień w polskiej kulturze. Jedyne, co tłumacz może zrobić, to znaleźć inne. Tylko że wtedy znikną powiązania między ważnymi dziełami literackimi – „Alicją…” i „Finneganów trenem”. Widać to wyraźnie teraz, gdy ukazało się wreszcie kompletne polskie tłumaczenie dzieła Joyce’a – a tam na stronie 45. jest Humpty Dumpty, pisany właśnie tak!
[1] Lewis Carroll: The Annotated Alice […] Introduction and notes by Martin Gardner. – Definitive ed. – New York ; London : W. W. Norton & Company, cop 2000. – S. 208
[2] Lewis Carroll: Przygody Alicji w Krainie Czarów ; O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra. Przeł. Maciej Słomczyński. – Wyd. 2. – Warszawa ; Czytelnik, 1975. – S. 219
[3] James Joyce: Finnegans Wake – strony 44-47. W: Utwory Poetyckie. Przeł. Maciej Słomczyński. Wyd. 2. – Kraków: Wydaw. Literackie, 1975. – S. 123
[4] James Joyce: Finneganów tren. Przekł. Krzysztof Bartnicki. – Kraków : Korporacja Ha!art, 2012. – S. 45
[5] Lewis Carroll: Przygody Alicji w Krainie Czarów ; O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra. Przeł. Maciej Słomczyński. – Wyd. 2. – Warszawa ; Czytelnik, 1975. – S. 6
Inne czytanki alicjologiczne są tutaj >>>>
Read Full Post »